wtorek, 21 lipca 2009

Pojedynek z Facebookiem czyli co było w wykradzionych dokumentach Twittera

Kilka dni temu jeden z internautów włamał się na konta i skrzynki pocztowe pracowników serwisu Twitter w tym m.in. na skrzynkę założyciela Twittera. Jak nietrudno się domyślić wszedł dzięki temu w posiadanie wielu tajnych dokumentów firmowych. Wszystko co znalazł postanowił przesłać do redakcji TechCrunch - najlepszego i najpopularniejszego bloga IT w sieci, ona zaś zdecydowała się udostępnić publicznie pochodzące z tego włamania plany rozwoju serwisu. Wśród wielu ciekawych informacji i założeń są także te dotyczące Facebooka. Można by zadać pytanie - to Facebook jest bezpośrednim konkurentem Twittera? Jak widać tak, stał się takim zapewne po wprowadzeniu działających na takiej samej zasadzie jak wiadomości w Twitterze statusów, wykradzione dokumenty wskazują na konkurowanie bezsprzecznie.


Jak się okazuje twórcom Twittera zależy na wygraniu z Facebookiem wyścigu o miliard użytkowników ale też podejmują się analizy zagrożeń z jego strony co przyjęło formę poważnej strategii. Strach przed zabiciem (takie słowo pada w tych dokumentach) Twittera przez Facebooka jest faktem pomimo, że Twitter ciągle notuje wzrosty. Twórcy tego serwisu micro-bloggingowego rozważają nawet stworzenie "Twitter Developers fund" aby konkurować z fbFund - jednym z podstawowych narzędzi Facebooka wykorzystywanym do prowadzenia deweloperów przybywających do platformy. Pomimo braku czytelnej wizji, firma silnie zabiega o 1 miliard użytkowników przy jednoczesnym zwiększeniu dochodów na jednego użytkownika rocznie do 1 dolara. Osiągnięcie tego drugiego przy obecnych rocznych dochodach wynoszących 4 mln dolarów, czyli mniej niż 0,25 dolara na użytkownika wydaje się jak na razie wątpliwe. Firma bada różne modele dochodów, bierze także pod uwagę wprowadzenie systemu płatności i produktu adsense-podobnego.
A jak odpowiada na Twittera Facebook? Póki co spekuluje się, że prowadzone są prace nad integracją z Twitterem która polegałaby na dystrybucji statusów z jednego serwisu na drugi. Nie mamy pewności czy to realne dążenia ale z teoretycznego punktu widzenia wydaje się, że takie rozwiązanie mogłoby doprowadzać do całkiem sporych przeciążeń Twittera i przybierałoby formę "zamachu" na ten serwis.

źródło: AllFacebook

0 komentarze:

Prześlij komentarz